Aktualizacja, sierpień 2015:
Przejście graniczne między Chinami i Nepalem (Zhangmu) jest zamknięte. Kontroluje je wojsko i cywile nie moga go przekraczać. Trasa będzie musiała poczekać, ale projekt trwa!
Friendship Highway to słynna Autostrada Przyjaźni, droga łącząca Lhasę w Tybecie i stolicę Nepalu, Katmandu. Wije się w górę i w dół himalajskimi dolinami i osiąga swój najwyższy punkt na przełęczy Gyatso La na wysokości 5.260 m (17.300 ft) w rejonie Mt Everest.
Dlaczego NIE?
George Mallory, słynny wspinacz, zapytany dlaczego chce się wspiąć na Mt Everest powiedział, "Ponieważ istnieje".
To piękna droga z zapierającymi dech (w przenośni i dosłownie, bo z powodu wysokości) krajobrazami. Będzie wyczerpująco, będą momenty agonii i zwątpienia, ale tak musi być. Świadomość, że tak wygląda codzienne życie ludzi tam mieszkających, czyni to jeszcze bardziej warte zachodu.
Aby zobaczyć więcej i dołączyć do projektu >>
Friendship Highway
Dlaczego rowerem?
Obecnie większość ciężarówek przewożących towary pomiędzy Chinami a Nepalem używa innej, nowszej drogi. Na tej starej, częściowo nieasfaltowanej, panuje mniejszy ruch i dlatego społeczności żyjące wzdłuż niej nie mogą polegać tylko na handlu. Niemniej jednak, droga jest nadal głównym szlakiem dla tych, którzy chcą dotrzeć do Mt Everest lub bazy pod Mt Everest. Najważniejszym zródlem dochodów wiosek leżących w tej okolicy jest turystyka górska - żywią i oferują nocleg himalaistom, sprzedają sprzęt i pamiątki. Albo przynajmniej tak było w minionych latach. To lato będzie ciężkie, ponieważ mniej przyjezdnych z zagranicy rzuci wyzwanie górze. Dla wielu rodzin, żyjących w tym rejonie, mężczyźni pracujący jako Szerpowie są jedynym źródłem ich dochodów. Wielu z nich zginęło na górze w czasie trzęsienia ziemi. Ci, którzy ocaleli i są nadal chętni do pracy jako przewodnicy i tragarze, niestety będą walczyć o pracę tego lata, bo trzęsienie ziemi odstraszyło wielu wspinaczy.
Plan zakłada 3 tygodnie jazdy rowerem. To więcej niż potrzeba, ale pozwoli na postoje w trakcie drogi aby spędzić trochę czasu w wioskach, aby pracować nad projektem. Po przyjeździe do Katmandu, zostanę tam dodatkowy tydzień, aby pracować z Sambhav Nepal nad wspólnym projektem.
Wszystko zacznie się po kilku dniowym pobycie w Lhasie, koniecznym do ostatnich przygotowań i aklimatyzacji. Pierwsza przełęcz to Kampa La (4785m) w drodze do Shigatse. Potem w górę do Lagpa La (4530m) i w dół do miasta Lhatse. W górę do najwyżej położonej przełęczy całej trasy Gyatso La (5250m), potem w kierunku Baipa i do bazy pod Mt Everest. Przez Tingri do Gutso i znowu w górę do Yarleshung La (5140m). Z Nyalam to już droga w dół, ale jazda pod wiatr i błoto, mogą spowodować, że wcale nie będzie tak łatwo jak to brzmi.
Pedałując po kambodżańskich wsiach
Niestety ta magiczna trasa przez Himalaje jest teraz niedostepna, ale jest jeszcze mnostwo innych. Najwazniejsza czescia wyprawy pozostaje nadal pomoc szkole w Bhairabi, a potem... Annapurna! Okrazymy masyw, wspinajac sie rowerami na 5400m. Jezeli zostanie nam wystarczajaco czasu i sil to moze nawet uda sie podejsc do obozu bazowego pod Annapurna.
Wylatujemy 3 pazdziernika!